W ramach Międzynarodowego Dnia Pamięci o Zagładzie Romów na terenie Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem oddano hołd romskim ofiarom obozu.
W tym roku przypadła 76. rocznica likwidacji tzw. obozu rodzinnego dla Cyganów (niem. Zigeunerfamilienlager), będącego częścią obozu Auschwitz II-Birkenau. Jednej nocy, z 2 na 3 sierpnia 1944 roku, zamordowano w komorach gazowych około 4,3 tysiąca dzieci, kobiet i mężczyzn, ostatnich romskich więźniów obozu. Datę 2 sierpnia Sejm RP uchwalił Dniem Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti.Dnia 2 sierpnia wspominamy także prawie pół miliona ofiar niemieckiego ludobójstwa popełnionego na Romach i Sinti w okupowanej Europie, w tym w obozie zagłady Kulmhof. Między 2 a 9 stycznia 1942 roku przywieziono tutaj ponad 4 tysiące Romów i Sinti deportowanych wcześniej z pogranicza austriacko-węgierskiego i przetrzymywanych w tzw. obozie cygańskim (niem. Zigeunerlager) utworzonym w obrębie getta łódzkiego (niem. Litzmmanstadt Getto).
Szlama Winer, jeden z nielicznych naocznych świadków Zagłady Żydów i Romów w Kulmhof, w relacji spisanej po jego ucieczce z obozu, gdzie pracował jako przymusowy grabarz, odnajdujemy przejmujący opis tamtych wydarzeń:
„Z upływem pół godziny nadjechało drugie auto z Cyganami. Zatrzymało się w odległości ok. 100 metrów od nas, żebyśmy nic nie słyszeli (głuche krzyki rozpaczy wyprowadzały nas z równowagi). Do obiadu załatwiliśmy 3 samochody, po obiedzie – 4 (zwykliśmy je liczyć). […] Tym ośmiu »dołowym« nie pozwolono opuścić grobu. Kazano im położyć się twarzą do cygańskich trupów. Żandarm zabiał ich z broni maszynowej”.
Dnia 3 sierpnia br. na terenie Muzeum, w lesie rzuchowskim, przy pomniku poświęconym Romom i Sinti – ofiarom obozu Kulmhof, kierownik Oddziału Bartłomiej Grzanka wraz z pracownikami złożyli kwiaty i zapalili symboliczny znicz pamięci.