26 czerwca Muzeum w Chełmnie gościło przedstawicieli kraju pardubickiego z Republiki Czeskiej, którzy upamiętnili ofiary niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Kulmhof – dzieci ze wsi Lidice i Ležáky.
27 maja 1942 r. w odwecie za zamach na Protektora Czech i Morach SS-Obergruppenführera Reinharda Heydricha, przeprowadzonego przez czechosłowackich żołnierzy, wsie te zostały spacyfikowane. Mężczyzn z Lidic rozstrzelano, a kobiety wysłano do niemieckich obozów koncentracyjnych. 24 czerwca podobny los spotkał Ležáky i jej mieszkańców. Mężczyzn i kobiety zamordowano na miejscu. W obu przypadkach represje objęły także dzieci.
Część dzieci przewieziono do Łodzi, skąd kilkanaście trafiło w celu ich szybkiej germanizacji do nazistowskiego Okręgowego Domu Dziecka w Puszczykówku (niem. Gaukinderheim Puschkau). Pozostałe 92 na przełomie czerwca i lipca 1942 r. wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie.
Uczestnicy upamiętnienia zwiedzili z przewodnikiem teren poobozowy w Chełmnie i Lesie Rzuchowskim. Wybrane delegacje przy pomniku-kamieniu poświęconym ofiarom obozu złożyły wiązankę kwiatów i zapaliły znicze. Odśpiewano także hymn państwowy Czech. Drugim ważnym punktem uroczystości było oddanie czci dzieciom z Lidic i Ležáków przy symbolicznej mogile, w pobliżu której znajduje się dziś pomnik-kamień poświęcony najmłodszym ofiarom obozu.
Dzieci z Lidic i Ležáków upamiętnili również pracownicy Muzeum w Chełmnie, składając przy pomniku wiązankę i zapalając znicz.
Wizyta grupy czeskiej odbyła się w ramach 14 edycji projektu „Oheň (bez)naděje”/„Ogień (bez)nadziei”, którego organizatorem jest František Bobek, przewodniczący pardubickiego oddziału Czechosłowackiego Związku Legionistów (Československá Obec Legionářská), organizacji zrzeszającej weteranów II wojny światowej oraz uczestników powojennych misji wojskowych.