25 czerwca Muzeum w Chełmnie gościło przedstawicieli kraju pardubickiego z Republiki Czeskiej, którzy upamiętnili dzieci ze wsi Lidice i Ležáky zamordowane w obozie zagłady w Chełmnie (niem. Kulmhof).
27 maja 1942 r. w odwecie za zamach na Protektora Czech i Morach SS-Obergruppenführera Reinharda Heydricha, przeprowadzonego przez czechosłowackie podziemie, wsie te zostały spacyfikowane. Mężczyzn z Lidic rozstrzelano, a kobiety wysłano do niemieckich obozów koncentracyjnych. 24 czerwca podobny los spotkał mieszkańców Ležáków. W obu przypadkach represje objęły także dzieci.
Część dzieci przewieziono do Łodzi do obozu przejściowego dla wysiedlanych Polaków przy ul. Leszno, skąd kilkanaście trafiło do nazistowskiego Okręgowego Domu Dziecka w Puszczykówku (niem. Gaukinderheim Puschkau). Pozostałe 92 na przełomie czerwca i lipca 1942 r. wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie.
Uczestnicy upamiętnienia zwiedzili z przewodnikiem teren poobozowy w Chełmnie i Lesie Rzuchowskim, a następnie, wraz pracownikami Muzeum, oddali cześć dzieciom z Lidic i Ležáków przy symbolicznej mogile, w pobliżu której znajduje się dziś pomnik-kamień poświęcony najmłodszym ofiarom obozu. Tam złożono kwiaty i zapalono znicze.
Wizyta grupy czeskiej odbyła się w ramach 15 edycji projektu „Oheň (bez)naděje”/„Ogień (bez)nadziei”, którego organizatorem jest František Bobek, przewodniczący pardubickiego oddziału Czechosłowackiego Związku Legionistów, organizacji zrzeszającej weteranów II wojny światowej oraz uczestników powojennych misji wojskowych.
Wśród zamordowanych dzieci z Ležáków był Jaromir Mrkvička ur. 24 czerwca 1941 r., syn Alojza (ur. 1914) i Marii z domu Louvarowej (ur. 1919). Rodzice Jaromira zostali rozstrzelani przez funkcjonariuszy Gestapo na zamku w Pardubicach wraz ze wszystkimi mieszkańcami wsi powyżej 15 roku życia.