Z historią Żydów – robotników przymusowych przetrzymywanych w niemieckim obozie zagłady w Chełmnie (w tym uciekinierów Mieczysława Żurawskiego i Szymona Srebrnika) nierozerwalnie wiążą się losy wytworzonych przez nich dokumentów – wstrząsających świadectw losu od schwytania, przez transport do obozu aż po nie-życie w obozowych warunkach. Mężczyźni zmuszeni do pracy jako grabarze (pracujący w Lesie Rzuchowskim w tzw. Waldkommando), krawcy i szewcy czy robotnicy porządkowi (w działającym na terenie majątku w Chełmnie Hauskommando) podejmowali próby spisania swych doświadczeń na znajdywanych przypadkowo fragmentach papieru.
Losy tych grup więźniów jak i zaledwie sześciu znanych obecnie dokumentów, jakie po sobie zostawili opisuje najnowsza publikacja muzealna Nazwali to, że biorą na robotę. Dokumenty osobiste więźniów niemieckiego obozu zagłady w Chełmnie. W pierwszej części, poświęconej wspomnianym dokumentom przedstawiono sytuację więźniów z komand roboczych, zaprezentowano także teksty w nowym opracowaniu, każdy prezentowany dokument poprzedzony został wstępem. Wśród nich znalazł się także nieznany do tej pory rękopis, „Odezwa do naszych braci!”, który muzeum pozyskało w 2018 r. W drugiej części pracy Agnieszka Zięba, konserwator papieru i skóry z Wydziału Sztuk Pięknych UMK przybliżyła wyniki badań i prac konserwatorskich jakie przeprowadziła w związku z zabezpieczeniem tego unikatowego świadectwa
Dokumenty osobiste więźniów obozu
Z historią Żydów – robotników przymusowych przetrzymywanych w niemieckim obozie zagłady w Chełmnie (w tym uciekinierów Mieczysława Żurawskiego i Szymona Srebrnika) nierozerwalnie wiążą się losy wytworzonych przez nich dokumentów – wstrząsających świadectw losu od schwytania, przez transport do obozu aż po nie-życie w obozowych warunkach. Mężczyźni zmuszeni do pracy jako grabarze (pracujący w Lesie Rzuchowskim w tzw. Waldkommando), krawcy i szewcy czy robotnicy porządkowi (w działającym na terenie majątku w Chełmnie Hauskommando) podejmowali próby spisania swych doświadczeń na znajdywanych przypadkowo fragmentach papieru.
Losy tych grup więźniów jak i zaledwie sześciu znanych obecnie dokumentów, jakie po sobie zostawili opisuje najnowsza publikacja muzealna Nazwali to, że biorą na robotę. Dokumenty osobiste więźniów niemieckiego obozu zagłady w Chełmnie. W pierwszej części, poświęconej wspomnianym dokumentom przedstawiono sytuację więźniów z komand roboczych, zaprezentowano także teksty w nowym opracowaniu, każdy prezentowany dokument poprzedzony został wstępem. Wśród nich znalazł się także nieznany do tej pory rękopis, „Odezwa do naszych braci!”, który muzeum pozyskało w 2018 r. W drugiej części pracy Agnieszka Zięba, konserwator papieru i skóry z Wydziału Sztuk Pięknych UMK przybliżyła wyniki badań i prac konserwatorskich jakie przeprowadziła w związku z zabezpieczeniem tego unikatowego świadectwa.