Uprzejmie informujemy, że w dniach 24 i 31 grudnia Muzeum będzie czynne do godziny 13. W dniach 25-26 grudnia oraz 1 i 6 stycznia Muzeum będzie nieczynne.
We kindly inform you that on December 24 and 31, the Museum will be open until 1:00 PM. On December 25-26 and January 1 and 6, the Museum will be closed.

Artefakty Kulmhof – dowody zbrodni

Zabawki dziecięce

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Józefa Czupryńskiego [rolnik], 25 czerwca, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 2, k. 19v.

Wagony były strasznie zatłoczone. Na bagaże były jeden lub dwa specjalne wagony. Obsługa była wyłącznie niemiecka. Z wagoników kolejki wyładowywano zwłoki oraz chorych i zmarznięte dzieci, przy czem kładli wszystkich na jedną „kupę”. […] Zwłoki i chorych wieziono bezpośrednio samochodem do Chełmna [właściwie bezpośrednio do lasu rzuchowskiego nazywanego przez miejscową ludność chełmińskim – przyp. M.B.].

Fragment materiału z plakietką w kształcie Myszki Miki, wełna, metal, nr inw. MOK/CH/1431
Fragment materiału z plakietką w kształcie Myszki Miki, wełna, metal, nr inw. MOK/CH/1431

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Edmunda Kamedułę [rolnik], 26 czerwca 1945, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 2, k. 27v.

Po drodze konwojenci nieraz zabijali bez żadnego powodu Żydów. Pamiętam jak w moich oczach zabili „dla zbytku” dziewczynkę i chłopca w wieku około 12 lat.

Sześcioboczny bączek (drejdel), srebro, nr inw. MOK/CH/1297
Sześcioboczny bączek (drejdel), srebro, nr inw. MOK/CH/1297

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Kazimierza Grendy [rolnik], 8 lipca 1945, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 3, k. 245v.

Pewnego razu jechałem za transportem Żydów zdążającym w kierunku Zawadki. Dwoje dzieci w wieku około 5 lat bawiło się i nieraz zostawali nieco w tyle, podnosząc kamyki czy też gałązki itp. Żandarm zawołał je. Jedno z dzieci ufnie podbiegło do niego. Wówczas żandarm z całej siły uderzył dziecko laską w głowę, zabijając je na miejscu. Drugie dziecko uciekło.

Główka lalki, ceramika, nr inw. MOK/CH/1404
Główka lalki, ceramika, nr inw. MOK/CH/1404

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Stanisława Antkiewicza [dekarz], 13 lipca, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 3, k. 300.

Często widziałem, jak żandarmi znęcali się nad Żydami transportowanymi do młyna w Zawadce. Widziałem, jak kijami dobijano słabych i chorych. Widziałem, jak dzieci rzucano za nogi do góry. Gdy matki płakały, bili je kijami.

Klocek domino i kostka do gry, nr inw. MOK/CH/1229; MOK/CH/867
Klocek domino i kostka do gry, nr inw. MOK/CH/1229; MOK/CH/867

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Michała Sokolnickiego [administrator majątku], 27 czerwca 1945, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 2, k. 47v–48.

Widziałem wypadek jak jakaś kobieta nie chciała oddać swojego dziecka. Było to niemowlę w poduszce. Niemcy tak długo bili matkę, aż ta nie miała siły podnieść się. […] Potem Niemcy tworzyli z pośród Żydów milicję, której dawali kije do ręki i kazali bić innych Żydów, gdy ci nie oddawali dzieci bądź bagaży.

Piesek - zawieszka, tworzywo sztuczne, nr inw. MOK/CH/1416
Piesek - zawieszka, tworzywo sztuczne, nr inw. MOK/CH/1416

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Marii Mokrzanowskiej [robotnica rolna], 28 czerwca 1945, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 2, k. 59v–60.

Widziałam dzieci omdlałe i rozpaczające nad nimi matki. Wody nie pozwolono jednak podawać. Grożono mi, że jeżeli podam wodę, to pójdę razem z całym transportem. […] Widziałam, jak raz przywieziono od strony Dąbia pojedynczy samochód bez przyczepki samych żydowskich dzieci. Razem z dziećmi było kilka osób starszych i widziałam, że ci mieli odznaki żydowskie.

Słoń - broszka, tworzywo sztuczne, nr inw. MOK/CH/946
Słoń - broszka, tworzywo sztuczne, nr inw. MOK/CH/946

Protokół (fragment) przesłuchania świadka Stanisława Zawadzkiego [kamasznik], 6 lipca 1945, Koło. Źródło: IPN, GK 165/271, t. 3, k. 218v.

Poza tym była dostarczana [z Chełmna do warsztatu obuwniczego Bäckera w Kole – przyp. M.B.] bielizna do podklejania cholewek. Bielizna często była zakrwawiona. Dużo było bielizny dziecięcej. Raz na bieliźnie było wypisane imię i nazwisko. Nie przypominam sobie jakie.

© copyright Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie

Skip to content