Ułatwienia dostępu

Zapraszamy do wspólnego udziału w odkrywaniu

„Monumentu Pamięci” Lasu Rzuchowskiego

w 60. rocznicę odsłonięcia Pomnika Ofiar Faszyzmu. Poszukujemy wszelkich materiałów związanych z Pomnikiem!

Zapraszamy do wspólnego udziału w odkrywaniu

„Monumentu Pamięci” Lasu Rzuchowskiego

w 60. rocznicę odsłonięcia Pomnika Ofiar Faszyzmu. Poszukujemy wszelkich materiałów związanych z Pomnikiem!

79. rocznica pierwszego transportu do obozu zagłady Kulmhof

79. rocznica pierwszego transportu do obozu zagłady Kulmhof

Między 7 a 10 grudnia 1941 r. prawie 3 tysiące Żydów – mężczyzn, kobiet i dzieci – mieszkańców Koła zostało przewiezionych do wsi Kulmhof (Chełmno nad Nerem) i zamordowanych w uruchomionym we wsi pierwszym na okupowanych ziemiach polskich niemieckim nazistowskim obozie śmierci. Deportację Żydów poprzedziło wywiezienie do Kulmhof, 5 grudnia, trzydziestu mężczyzn, którzy mieli przygotować w lesie rzuchowskim masowy grób.

Żydzi  z Koła stali się w ten sposób pierwszymi ofiarami masowej i planowanej eksterminacji ludności żydowskiej w tzw. Kraju Warty. W ciągu roku od uruchomienia obóz zagłady Kulmhof pochłonął życie około 200 tysięcy ofiar.

O przebiegu deportacji zeznawał po wojnie m.in. Michał Podchlebnik, naoczny świadek wydarzeń. Sam, jako mieszkaniec Koła, przesiedlony najpierw do getta wiejskiego w Bugaju, został deportowany do obozu w styczniu 1942r., kiedy likwidowano getta wiejskie w Bugaju i Nowinach Brdowskich. Zmuszony do pracy jako grabarz, uciekł po kilku dniach.

Z mieszkań zabierano Żydów i prowadzono ich do domu Komitetu Żydowskiego przylegającego bezpośrednio do bóżnicy. Zajeżdżały auta i Żydzi wychodzili z budynku całymi rodzinami, niosąc swoje bagaże. Przed wejściem ustawiony był stół, przy którym siedział oficer SS. Oficer ten miał wykaz wszystkich Żydów mieszkających w Kole i zaznaczał we wspomnianym wykazie osoby wsiadające do auta. Bagaże ładowano do przyczepki. Wartownicy, którzy pilnowali Żydów, oraz członkowie komitetu Żydowskiego, mówili, że Żydów wywozi się na roboty, na kolej. […]

Ja nie wyjechałem tylko dlatego, że byłem wówczas zameldowany  w Bugaju, powiatu kolskiego i nie było mnie na liście Żydów – mieszkańców Koła. Zaprowadziłem do samochodu mego ojca, matkę, siostrę z pięciorgiem dzieci, brata z żoną i trojgiem dzieci. Pomagałem ładować paczki na przyczepkę. Chciałem nawet ochotniczo jechać ze swoimi rodzicami, jednakże nie pozwolono mi. […]

Co było wtedy w Chełmnie, nikt nie wiedział.

 

Image
Image

Wywózki z Koła wzbudzały niepokój we wszystkich okolicznych gminach żydowskich, które od razu próbowały uzyskać informacje o losie wysiedlonych. Próby zdobycia wiadomości od Niemców spełzały jednak na niczym – Żydzi w odpowiedzi słyszeli jedynie o wywózkach do Galicji czy Pińska. Mimo to ustalono ostatecznie, że celem deportacji jest wieś Chełmno. Niemcy tłumaczyli, że znajduje się tam jedynie punkt przeładunkowy albo że zostanie tam założona żydowska osada, której mieszkańcy będą mogli pracować i spokojnie żyć. W rejon Koła i Chełmna zaczęto wysyłać posłańców, których zadaniem było pozyskanie wiadomości o losie deportowanych. 

W grudniu 1941 r. w obozie Kulmhof zamordowano także 1100 Żydów z powiatu tureckiego skupionych w getcie wiejskim "Czachulec" (przywiezionych z Dobrej w dn. 13–14 grudnia) oraz około 1000 Żydów z Dąbia (18–19 grudnia). Według niektórych relacji w tym samym miesiącu w obozie zginęła także cześć chorych na tyfus Romów i Sinti z austriackiego Burgenlandu zamkniętych w tzw. "obozie cygańskim" przylegającym do getta łódzkiego.

Pierwsze ofiary obozu zagłady Kulmhof upamiętnia się 8 grudnia poprzez złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w Miejscu Pamieci w Chełmnie i w lesie rzuchowskim.


Aktualności

Kontakt

Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem

Oddział Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie

Instytucja Kultury Samorządu Województwa Wielkopolskiego

Chełmno 59A, 62-660 Dąbie
tel. 63 271 94 47; 695 003 137
e-mail: muzeum@chelmno-muzeum.eu

Zwiedzanie

Chełmno

wtorek – niedziela 9.00–15.00 
poniedziałek – nieczynne

 

Ostatnie wejście do Muzeum na pół godziny przed zamknięciem.

Las Rzuchowski

Teren otwarty dla zwiedzających 

© copyright Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie